takie oto marzenie chodziło mi po głowie od dłuższego czasu. W maju dostałam aparat, ale ortodontyczny. Nie zmieniło to faktu, że ciągle zależało mi na tym fotograficznym.
W następnym roku moje marzenie przerodziło się w rzeczywistość i zakupiłam Nikona. Od tego czasu byliśmy prawie nierozłączni. Pstrykanie stało się moim hobby i sposobem na spędzanie wolnego czasu. Od teraz dwa razy w tygodniu będę wstawiała kilka "perełek", które mam nadzieję będą się Wam podobały.
HH:)
Wspaniałe zdjęcia! Tak trzymaj Haniu :*
OdpowiedzUsuń